Moja koleżanka z pracy w ten weekend idzie na ślub swojego brata. Państwo Młodzi zażyczyli sobie, aby zamiast kwiatów wręczać im słodycze, które potem zawiozą do pobliskiego domu dziecka. Cel szczytny i szlachetny, ale i problem... co zrobić kupić kilogram cukierków i wpakować do kartonika po butach ;-) Koleżanka wpadła na świetny pomysł, aby wręczyć łakocie w oryginalny sposób czyli w postaci bukietów. Pomysł świetny, gorzej z wykonaniem więc poprosiła Tynkę o pomoc i Tynka się zgodziła. Słodycze kupiła koleżanka. Pokazała mi kilka fotek w sieci jak chciała by aby bukiety (bo to aż 3 sztuki były) miały wyglądać. Ok wyzwanie przyjęte. Po pracy wskoczyłam do mojego ulubionego sklepu papierniczego i w niedzielny poranek zabrałam się do tworzenia. Wszystkich trzech podstawą były styropianowe jajka. Rafaello naklejałam na styropianowe jajo przy pomocy kleju na gorąco. Sam "czubeczek" zamaskowałam czerwonymi piórkami, całość wykończyłam twardszą bibułą. Wyszło tak:
Z Ferrero rocher było więcej zabawy. Połowę czekoladek nabiłam na wykałaczki i otuliłam złotą papierową serwetką naciętą w trójkątne zęby. Druga część czekoladek nabiłam tylko na wykałaczki i zabezpieczyłam klejem. P otem gotowe "czekoladowe gwoździe" wbiłam w styropianową podstawę- jajo. Bukiet wykończyłam rożkiem zrobionym z tektury i owiniętym bibułą. Całość wyszła tak:
Lizaki okazały się najbardziej wdzięcznym produktem, bo najmniej było z nimi pracy. Każdego chupa chups'a owijałam siankiem sizalowym. Potem wbiłam je w jajo i wykończyłam tak jak poprzednio rożkiem zrobionym z tektury i owiniętym bibułą. Wyszło tak:
Wszystkie razem wyglądają nieziemsko i jestem dumna, że tak świetnie wyszło. Koleżanka zadowolona. Ciekawe jaka będzie reakcja "wujka Ano" i jego żonki.
Genialne. I świetnie zrobione. Masz ogromny talent. A ten ulubiony papierniczy, tak dobrze zaopatrzony, to gdzie można znaleźć jeśli można zapytać? Pozdrowienia ;)
Tak podejrzewałam, ale ostatnio wpadam tam jak po ogień i jakoś nie miałam czasu się rozejrzeć po nowościach. Dziękujemy za pozdrowienia i przesyłamy uściski :)
Genialne. I świetnie zrobione. Masz ogromny talent. A ten ulubiony papierniczy, tak dobrze zaopatrzony, to gdzie można znaleźć jeśli można zapytać? Pozdrowienia ;)
OdpowiedzUsuńKasiu ulubiony papierniczy to Bajlandia w Praszce. Są tam na prawdę dobrze zaopatrzeni. Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam całą rodzinkę :-*
OdpowiedzUsuńTak podejrzewałam, ale ostatnio wpadam tam jak po ogień i jakoś nie miałam czasu się rozejrzeć po nowościach. Dziękujemy za pozdrowienia i przesyłamy uściski :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTynka, wiem już do kogo zgłosić się znów w potrzebie:-):-):-)
OdpowiedzUsuńSpoko Kasiu damy radę ;-)
OdpowiedzUsuńPrzecudne bukieciki 😉😍 pytanko małe zaczynała Pani od jajka z szerszej strony moze sprobuje zrobic😉 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak. zaczynałam od szerszej strony jajka. Pozdrawiam.
Usuń